kar

Mam juz wszystkiego dosyc. Z moja "nowa" paczka juz sie nie trzymam, tylko czesc czesc. Wrocilam do "starej" paczki. Jutro jade na tydzien do kuzynki a nast do kuzyna. We wtorek ide na dyskoteke. W koncu. Po 1 dawno nie bylam, a po 2 chce sie wytanczyc i troche wypic by zapomniec o wszystkim. Za tydz we wtorek ide do kumpla na 18nastke. Bedzie to taka mala, domowa impreza. Bedzie na niej moj kumpel ktory mi sie kiedys (albo jeszcze??) podobal. Moze cos wyniknie? Z jednej strony bym chciala bo bym miala chlopaka, nie myslalabym o moich "innych" sympatiach, mialabym przyjaciela kolo siebie i po ostatnie nie musialabym przebywac tyle czasu na tym pojebanym osiedlu. Nasza dzielnica to osiedle : dziwek, cpunow i falszywych ludzi (aha i dziewczyna od nas jak jest na jakiejsc dysce i cos jej nie pasi w innej to ja napierdala). Koncze opisywac moje pojebane zycie i osiedle. Dosyc na dzisiaj. Do zobaczyska!!!!!!!!

Hej Wam. 2 dni temu dzwonil moj kumpel ktory pojechal do stanow. Powiedzial bym byla obowiazkowo 26 na jego 18nastce. Nie wiem co mu kupic, ale chyba dam mu jakiegos wchiskacza. Dobra koncze. Papatki

Jakos tam leci. Nic nadzwyczajnego. Wczoraj bylam na koncercie pudelsow. Bylo suuper!!! Najlepszy text to(maciej malenczuk) "jak ktos glosuje na SLD to niech WYPIERDALA!!!"Dzisiaj bylam w pimkie i luziku. Kupilam sobie dwie fajne(bardzo) bluzeczki. ON wczoraj wyjechal, ale jutro wraca. Proboje o nim zapomniec (no musz bo jak ma na mnie wyjebane, jako dziewczyne to nie bede sie narzucac). Chyba mi sie udaje, ale zobaczymy jutro. Jutro moze w koncu kupie se porzadny telefon , spodnie i jakas bielizne. Papatki

Mam juz tego wszystkiego dosyc. Kocham bez wzajemnosci i w kolko pelno falszywych ludzi do okola. Dzisiaj na dworzu bylam z moja stara paczka na dworzu, i chyba znowu do nich pojde. Moze pozniej, ok 22 pojde do mojej "nowej" paczki. Mam dosys mojej pseudo kumpeli, a ona chodzi do domu miedzy 21 a 21:30. Dowiedzialam sie dzis ze moj kumpel ze starej paczki ma problemy z plecmi. Byl nawet w szpitalu pod kroplowka. Skoczyl on na glowke, i cos mu przeskoczylo. Teraz jest okey, tylko musi lezec. Dobra koncze, moze wieczorkiem cos napisze. Narka

Dzisiaj rozmawialam z chlopakiem w ktorym sie zabujalam. Wiedzialam ze on bedzie na nie. Kocham go i nie wiem co mam zrobic. Dalej robic sobie nadzieje czy poszukac kogos innego?? Ale jak z innym jak jest tylko on?? Sama juz nie wiem co mam zrobic. Bede sie starac, ale to i tak pewnie nic nieda....Narka